Pan szuka pani Radom

Opis oferty

Cześć
Szukam fajnej kobiety, która chce poczuć, że żyje. Wiek? To tylko PESEL. Nie ważne ile masz lat, a ważne na ile się czujesz. Najważniejsze, żebyś była dojrzałą i świadomą osobą. Zabawy w kotka i myszkę mnie nie interesują.

Musisz być trochę szalona, bo lubię spontaniczne, niezaplanowane akcje. Musisz lubić muzykę. Nie możesz mieć kija.... no wiesz gdzie. To takie MUST HAVE. Poza tym ładna szminka, lekki cień na powiekach, zwiewna sukienka, zadziorne spojrzenie. Albo zwyczajny, rozciągnięty dres, wełniane skarpety i odrobina dobrej whisky w delikatnych dłoniach. Wzrost do 170cm. Ja mam prawie 180cm, choć co rok, to ponoć kilka milimetrów niżej.

Co jeszcze o mnie? Na pewno nie jestem dziwakiem, choć miewam głupie pomysły. Ponoć ładne oczy. Znam się na muzyce, samochodach i dobrej kuchni. Umiem i lubię gotować, ale nie szydełkuję i nie szyję na maszynie. Czasami też coś upiekę, bo lubię słodkie. Oczywiście nie widać tego po mnie, chociaż na upartego, jakby się przyjrzeć... W każdym razie BMI jest w normie.
Nie jestem nudziarzem, lubię rozmawiać, pod warunkiem, że jest z kim i jest o czym. Nie lubię polityki, chociaż ona wnosi koloryt i czasami poprawia mi humor. Może nie sama polityka, a politykierzy. Denerwuje mnie ograniczony umysł, ultrakatolicyzm i wszystkie inne odmiany fanatyzmu, z religijnym na czele. Nie chodzę do kościoła, nie wierzę i nie uwierzę, więc jeśli wpadłby Ci do głowy pomysł mający na celu zapoznanie mnie z Bogiem, to nie pisz proszę. Oszczędzisz czasu sobie i mnie.
Ogólnie mam sporo wad, ale również wiele zalet. Nie lubię być ograniczany, bo jestem zdania iż każdy człowiek jest wolny. Nie hołduję stwierdzeniu RÓBTA CO CHCETA, ale stwierdzenie DZISIAJ NIGDZIE NIE IDZIESZ, BO TAK od razu wzbudza we mnie negatywne emocje. Więc albo idziesz ze mną, albo jak przyjdę, to przyniosę Ci czekoladę.

Jeśli doczytałaś to do końca, to gratuluję. Jeśli sądzisz, że możemy razem stworzyć coś, co nie będzie nudne, sztampowe i mdłe, to czym prędzej usiądź i pisz. Mojego zdjęcia nie wyślę Ci od razu. Swojego też nie musisz mi wysyłać w pierwszej wiadomości. Najpierw będę Cię chciał poznać i zbudować sobie Twój obraz na podstawie słowa pisanego.

Może kiedyś Cię znajdę?
Miłego dnia lub wieczoru (nie wiem, kiedy będziesz to czytać).

Pan M.