Pan szuka pani Radom

Opis oferty

Młody duchem i ciałem ok. 50-latek szuka przyjaciółki, stałej, miłej, nie zaborczej, np. weekendowej, po prostu - fajnej przyjaciółki. Kiedyś miał już taką.
Najlepiej oczywiście żeby miała 22-28 lat, ha ha ha ha, jednocześnie była zainteresowana poważnym panem w wieku "z widocznymi efektami testosteronu".

A na poważnie - może to być dyskretna singielka.., może to również być mężatka "w potrzebie", ważne tylko żeby była wolna od hipokryzji, i żeby miała fantazję i chęć do życia.
Ja wiem, to są rzeczy bardzo rzadko występujące, zwłaszcza w komplecie. No bo ta "rodzina" non stop na głowie kobiety (przez co rozumie się dzieciaki oczywiście, bo na pewno nie męża, bądźmy szczerzy i uczciwi)

No i te "polskie narodowe zasady" czyli że oficjalna czystość i dziewiczość jako gwarancja dostania się do polskiego nieba, do wymarzonego drugiego życia, które - jak wiadomo - jest tylko dla cnotliwych, a nie do piekła. A te polskie zasady lepsze niż gdziekolwiek na świecie.., najlepsze, w kościele wymyślone,150 lat temu, takie słodkie i zachwycające.

Ale jakby co - to nie mów że żadnej okazji nie było. W końcu czegoś.. tutaj szukasz.. i kogoś do tego czegoś.

No, to "poromansowałaś" (bezobjawowo..), ta dziwna, sercowa potrzeba poczucia "czegoś" w .... - już w zasadzie zaspokojona, już nie jest tak gorąco i tak wilgotno.., więc teraz - do obowiązków, do roboty! Cały dom masz na głowie!

Aha.. i do spowiedzi marsz! przyznać się do strasznie grzesznych pokus, które cię na malutką, malutką chwileczkę nawiedziły, i to aż tak że musiałaś tu do ogłoszeń towarzyskich zajrzeć. A to grzech córko, to wielki grzech, to nieczystość! Pamiętasz jak uczyli cię tego gdy miałaś 9 lat? Do spowiedzi! Tu jest Polska, tu w nieskończoność trwa XVII wiek! I my to obronimy.. i zwyciężymy! Robert pomoże!